Rainbow Factory
2 posters
Forum o MLP FiM :: Gry :: RPG
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Rainbow Factory
Pinkie Pie
Nagle przez uchylone drzwi zauważyłam Applejack.
- Oh, Applejack! Jak fajnie, że jesteś! - wrzasnęłam wciągając AJ do środka. - Dobrze, a teraz powiedz dlaczego odcięłaś Rainbow Dash skrzydła.... - powiedziałam złowrogo patrząc na farmerkę.
Nagle przez uchylone drzwi zauważyłam Applejack.
- Oh, Applejack! Jak fajnie, że jesteś! - wrzasnęłam wciągając AJ do środka. - Dobrze, a teraz powiedz dlaczego odcięłaś Rainbow Dash skrzydła.... - powiedziałam złowrogo patrząc na farmerkę.
Re: Rainbow Factory
Applejack
-Nie widziałaś, Pinkie? Ona torturowała moją siostrę! Mnie też chciała zabić! - krzyknęłam, także wrogo spoglądając na nią.
-Ej, a to jakieś przesłuchanie jest? - zapytałam rozglądając się.
-Nie widziałaś, Pinkie? Ona torturowała moją siostrę! Mnie też chciała zabić! - krzyknęłam, także wrogo spoglądając na nią.
-Ej, a to jakieś przesłuchanie jest? - zapytałam rozglądając się.
Re: Rainbow Factory
Pinkie Pie
-Rainbow jeszcze zobaczy, że nie warto było odkrajać Apple Bloom nogę, ale Ty, Applejack nie musiałaś jej niszczyć skrzydeł! - wrzasnęłam do AJ.
-Rainbow jeszcze zobaczy, że nie warto było odkrajać Apple Bloom nogę, ale Ty, Applejack nie musiałaś jej niszczyć skrzydeł! - wrzasnęłam do AJ.
Re: Rainbow Factory
Applejack
-Zrobiłam to, co uważałam za słuszne. Moja sprawa. Teraz wybaczcie, chciałabym już wrócić na farmę i uporać się ze swoimi kłopotami, jasne? - spytałam, powoli podchodząc do drzwi.
-Jak co, cukiereczku, wiesz gdzie mnie szukać - powiedziałam do Pinkie, po czym wyszłam.
Nawet bez noża się obyło... Nieźle.
-Zrobiłam to, co uważałam za słuszne. Moja sprawa. Teraz wybaczcie, chciałabym już wrócić na farmę i uporać się ze swoimi kłopotami, jasne? - spytałam, powoli podchodząc do drzwi.
-Jak co, cukiereczku, wiesz gdzie mnie szukać - powiedziałam do Pinkie, po czym wyszłam.
Nawet bez noża się obyło... Nieźle.
Re: Rainbow Factory
Pinkie Pie
Wybiegłam z Cukrowego Kącika i pobiegłam za Applejack, która powolutku szła sobie na farmę Sweet Apple.
- Nie! Tak łatwo mi nie uciekniesz! - wrzasnęłam powalając ją na ziemię i przytrzymując kopytami. - NIE UCIEKNIESZ!!
Wybiegłam z Cukrowego Kącika i pobiegłam za Applejack, która powolutku szła sobie na farmę Sweet Apple.
- Nie! Tak łatwo mi nie uciekniesz! - wrzasnęłam powalając ją na ziemię i przytrzymując kopytami. - NIE UCIEKNIESZ!!
Re: Rainbow Factory
Applejack
-Nie chciałabym być niemiła, ale mi się spieszy. A ty mi cukiereczku przeszkadzasz! - wyjątkowo łatwo mi poszło ze zrzuceniem Pinkie ze mnie. Zanim się podniosła, wyciągnęłam nóż.
-No co? Może i na tobie mam go użyć? - zapytałam, oglądając ostrze.
-Nie chciałabym być niemiła, ale mi się spieszy. A ty mi cukiereczku przeszkadzasz! - wyjątkowo łatwo mi poszło ze zrzuceniem Pinkie ze mnie. Zanim się podniosła, wyciągnęłam nóż.
-No co? Może i na tobie mam go użyć? - zapytałam, oglądając ostrze.
Re: Rainbow Factory
Pinkie Pie
- Naprawdę myślałam, że to Rainbow jest taka, a tu się okazuje, że Ty taka jesteś... - powiedziałam ze łzami w oczach.
- Naprawdę myślałam, że to Rainbow jest taka, a tu się okazuje, że Ty taka jesteś... - powiedziałam ze łzami w oczach.
Re: Rainbow Factory
Applejack
-To ona mało nie zabiła mi siostry! Ja się tylko bronię. Czasem nadmiernie, ale zawsze to to samo. Zrozum to... - odpowiedziałam, chowając nóż.
-To ona mało nie zabiła mi siostry! Ja się tylko bronię. Czasem nadmiernie, ale zawsze to to samo. Zrozum to... - odpowiedziałam, chowając nóż.
Re: Rainbow Factory
Pinkie Pie
- Nie! Nie zrozumiem tego! Jesteś zła! - krzyknęłam po czym uciekłam z powrotem do cukierni.
- Nie! Nie zrozumiem tego! Jesteś zła! - krzyknęłam po czym uciekłam z powrotem do cukierni.
Re: Rainbow Factory
Applejack
Miałam za nią pobiec, ale uznałam, iż to nie ma większego sensu. byśmy i tak się potem goniły, ja ją, a ona mnie. Bez sensu...
W pewien sposób poczułam się szczęśliwa.
Nie mam pojęcia czemu.
Spokojnie, bez jakichkolwiek przeszkód wróciłam na farmę, jeszcze chwilę pospać.
Położyłam sie do łóżka, i prawie od razu przysnęłam.
Miałam za nią pobiec, ale uznałam, iż to nie ma większego sensu. byśmy i tak się potem goniły, ja ją, a ona mnie. Bez sensu...
W pewien sposób poczułam się szczęśliwa.
Nie mam pojęcia czemu.
Spokojnie, bez jakichkolwiek przeszkód wróciłam na farmę, jeszcze chwilę pospać.
Położyłam sie do łóżka, i prawie od razu przysnęłam.
Re: Rainbow Factory
Przybiegłam zapłakana na miejsce. Rainbow Dash leżała na kanapie, pod kocem, pijąc herbatę.
- Pinkie! Co się stało? - zapytała Rainbow, ale ja już byłam na górze. Usiadłam na łóżku.
- "Oh, Applejack.... Za co?" - pomyślałam powoli się kładąc. Po chwili już spałam.
- Pinkie! Co się stało? - zapytała Rainbow, ale ja już byłam na górze. Usiadłam na łóżku.
- "Oh, Applejack.... Za co?" - pomyślałam powoli się kładąc. Po chwili już spałam.
Re: Rainbow Factory
Twilight Sparkle
Obudziłam się dzisiaj dość wcześnie. Wstałam, a że nie chciało mi się budzić Spike'a, by zrobił mi śniadanie, postanowiłam że pójdę do Cukrowego Kącika.
Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Po kilku minutach będąc w centrum Ponyville, skierowałam się do cukierni.
Weszłam, i od razu usiadłam przy stoliczku.
Byłam wręcz pewna, że zaraz przyjdzie Pinkie Pie, bym mogła złożyć zamówienie. Niestety nic się nie działo.
Po pewnym czasie w końcu podeszła do mnie Pani Cake.
Obudziłam się dzisiaj dość wcześnie. Wstałam, a że nie chciało mi się budzić Spike'a, by zrobił mi śniadanie, postanowiłam że pójdę do Cukrowego Kącika.
Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Po kilku minutach będąc w centrum Ponyville, skierowałam się do cukierni.
Weszłam, i od razu usiadłam przy stoliczku.
Byłam wręcz pewna, że zaraz przyjdzie Pinkie Pie, bym mogła złożyć zamówienie. Niestety nic się nie działo.
Po pewnym czasie w końcu podeszła do mnie Pani Cake.
Re: Rainbow Factory
Pinkie Pie
Zbiegłam na dół, do Rainbow Dash. Nadal byłam zapłakana. Nagle spostrzegłam Twilight siedzącą przy stoliku.
- Cześć Twilight... - wymamrotałam siadając przy niej.
- A więc... Co podać? - zapytała nagle Pani Cake.
Zbiegłam na dół, do Rainbow Dash. Nadal byłam zapłakana. Nagle spostrzegłam Twilight siedzącą przy stoliku.
- Cześć Twilight... - wymamrotałam siadając przy niej.
- A więc... Co podać? - zapytała nagle Pani Cake.
Re: Rainbow Factory
Twilight
-Poproszę waniliową muffinkę - odpowiedziałam, uśmiechając się.
Zauważyłam, że moja przyjaciółka płakała.
-Co ci się stało, kochana?
-Poproszę waniliową muffinkę - odpowiedziałam, uśmiechając się.
Zauważyłam, że moja przyjaciółka płakała.
-Co ci się stało, kochana?
Strona 2 z 2 • 1, 2
Forum o MLP FiM :: Gry :: RPG
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|